Specjalnie z okazji Dnia Kobiet szukałam w swoich zbiorach zdjęć jakiegoś odświętnego Franka ku uciesze wspomnianych pań, ale niestety nic z tego. :<
Przy kwiatach pozować nie lubi, a w muszce paraduje tylko na Boże Narodzenie ;)))
Być może zadowolą Was jednak trzy oblicza mojego ulubieńca.
Franek - uwodziciel:
Franek - luzak:
Franek - łowca:
Kocham go w każdym wydaniu. :3
Może najmniej w ostatnim, ale teraz zwyczaj polowania w nocy na moje nogi oddał młodszej koleżance. ;)
Jako Luzak jest the best!
OdpowiedzUsuńW każdym jest CUDOWNY!!! :)
OdpowiedzUsuńjako Luzak jest dla mnie naj... :)
OdpowiedzUsuń