piątek, 29 czerwca 2012

Franek i Brunia na wakacjach!

Nareszcie przyszedł czas odpoczynku. Ale i czas rozstań... Jutro wyjeżdżam na dwa tygodnie do mojej siostry i jej rodziny, do Norwegii. Franek i Brunia niestety nie mogą pojechać ze mną i na ten czas mają koci raj w domu moich rodziców. Moja Mama i Tata bardzo przejęli się swoją nową rolą i balkon został błyskawicznie osiatkowany. ;)))

Proszę, podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami - wyjeżdżaliście na dłużej bez kotów? Jak one to znosiły? Wiem, że za bardzo panikuję, ale nigdy na tak długo się z nimi nie rozstawałam. Pewnie to ja będę mieć z tym większy problem niż one, ale zwyczajnie martwię się, że będą tęsknić lub odzwyczają się ode mnie i nie poznają po powrocie. I nie będą chciały wracać do Łodzi, gdzie balkonu brak ;)))

Poniżej zdjęcia z pierwszej radości ze świeżego powietrza ;)

Co ja widzam?

Wwwwrooony!
Nie ma to jak relaks (prawie) pod parasolką!
Brunia wypatruje ptasiej ofiary
Oooch!
Prawie jak Hawaje...
Brunia docenia uroki leżenia w słońcu
Olaa, razi!
Podejrzane w odbiciu drzwi balkonowych ;)

Jeśli jesteście ciekawi, kogo Brunia zaczepia w tej drewnianej skrzyneczce, to już mam dla Was odpowiedź. To mój ukochany ponad 12-letni królik Pucuś, który ze względu na swój bardzo sędziwy wiek nie jest narażany na bezpośrednie poznanie Frania i Bruńki. Niestety wczoraj przestał jeść, tylko leży i ciężko oddycha, obawiamy się, że to jego ostatnie chwile w naszym domu. Trzymajcie jednak kciuki, bo już nie pierwszy raz myślimy, że jego odejście jest blisko, a ciągle nas ten króliczy dziadek zaskakuje i żyje ponad miarę! :)

Oczywiście fotorelacja z Norwegii będzie, poszukam dla Was pięknych kotów z tamtych stron i wiele wiele więcej. :) Życzę wszystkim fanom Franka i Bruni udanego wypoczynku i duuużo mrruuczenia! ;)))

5 komentarzy:

  1. Nie martw się o koty - będą miały jak w raju - na pewno cię poznają jak wrócisz - życzę wspaniałych wakacji:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłych wakacji! Kotki na pewno będą się trochę boczyć, ale potem Ci wybaczą, a że poznają Cię, to pewne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście, że ludzie, szczególnie wrażliwi, martwią się bardziej i wyobrażają sobie straszną rozpacz kocią, bo sami bardzo tęsknią. Tymczasem kotki po prostu mają odmianę i tyle atrakcji na balkonie, że czas im minie nie wiedzieć kiedy. Baw się dobrze u siostry i nie martw o swoje śliczne mordeczki, poznają Cię z pewnością i ucieszą na Twój widok, choćby sprawiały inne (po kociemu) wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Udanego wypoczynku. Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze ale doskonale rozumiem obawy i nerwy.

    OdpowiedzUsuń
  5. ale super balkon! Wielkie uściski dla takich wspaniałych rodziców :))

    OdpowiedzUsuń