niedziela, 2 grudnia 2012

Migawki listopadowo-grudniowe


Leci do Was porcja świeżych fotek z kociocelebryckiego życia Franka i Bruni. 
Co prawda jest to celebryctwo na maleńką skalę, ale zawsze. ;)))
 PS. Zwróćcie uwagę na plastyczną twarz bywalca salonów. ;)



Dziękuję za rady dotyczące drapania drzwi przez Franka (jak się później okazało - sprawcą jest również Brunia :>) - sprytne Pańcie próbowały Akyszka, skórki cytryny, zastawiania drzwi pudłem, kiciania, prychania, odwracania uwagi zabawkami... 
Niestety nic nie pomaga, a wpuszczanie kotów do pokoju odpada.

Na szczęście mój pomysłowy Tata ma już plan, o czym, niebawem... ;)


Franek donosi, że:
"Pańcie są bardzo posłuszne, sypią dużo suchego, mokre im co prawda śmierdzi i rzadziej dają, ale jest całkiem git i luzik, pomijając fakt, że Pańcia Czerwonowłosa nazywa mnie Chmurką, a Pańcia Blondwłosa Szwagrem. 
Nie wiem, skąd im się to wzięło, ale jak puszczę pawia na to, to ogarną temat."

Brunia donosi, że:
"Wibrysy kręcą się jak człowiekowe włosy w wilgotną porę. Dzisiaj miałam epizod (tfu, co ja mówię - główną rolę!) w nowym filmiku na bloga. Premiera niebawem. 
A tak w ogóle to... Jestem piękna i powabna, jak zwykle."
















5 komentarzy:

  1. Celebryci jak zawsze pięknoty niesamowite ;)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj piękne te kociska, piękne! :), a jakie grzeczne!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ oni piękni oboje! Czekam na filmik i na pomysł co do drzwi - czasami sama mam z tym problem w nowym miejscu i każdy nowy pomysł jest miło widziany :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcia ... potrafią cudnie kociaki pozować :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale zasłony piękne! Koty oczywiście też, ale te zasłonki w oknach, ach!!!!!!! Niech skonam, muszę takie mieć! :)

    OdpowiedzUsuń