Jakiś czas temu postanowiłam odkurzyć moją teczkę z akcesoriami do scrapbookingu i zrobić z nich coś, co będzie cieszyć oko, zostanie u mnie (sporo własnoręcznie zrobionych kartek "wydałam" w świat ;)), co pomoże w zatrzymaniu tak szybko uciekających chwil i skłoni moją mamę do łaskawszego spojrzenia na Brunię, o której istnieniu niedługo się dowie. ;)
Oto część naszego kociego albumu, w zasadzie jego początek. Jest słodki i infantylny, ale bardzo mnie cieszy. :)
A na koniec - dzisiejsze kocie pozycje w czasie snu. Na superbohatera oczywiście ;)
Brunia jest do zagłaskania taka słodziaśna! Proszę o wymizianie koteczka :)
OdpowiedzUsuńA album bardzo ładny. Sama bym chciała taki, ale... za dużo pracy i wrodzone lenistwo przeszkadzają jak mogą ;)
Może być trudno z tym wymizianiem, bo kicia charakterna jest i przy 8/10 próbach kończy się pacnięciem łapką albo spotkaniem z jej ząbkami, ale postaram się :D
UsuńRobienie tego albumu bardzo odstresowuje i wcale nie trzeba wiele czasu ;) Robię 2 strony dziennie, zajmuje mi to może pół godziny, myślę, że warto. ;)
To może spróbujemy tylko podpowiedz skąd takie fajne materiały bierzesz :)
UsuńOj, to różnie. Kiedyś dostałam od mojej siostrzenicy z Norwegii spory zestaw - jednak mają tam więcej materiałów niż u nas :( A w Polsce zostaje Empik i dział scrapbooking albo sklepy internetowe, których jest sporo. Powodzenia! :)
UsuńPiękny. Taki skrapkowy :D... :). Ja robiłam skrapki, ale tylko takie komputerowe...
OdpowiedzUsuńMama będzie zachwycona widząc Twoją miłość i ile pracy włożyłaś w ten album;-) Efekt super!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ale nie jestem przekonana, że mama będzie zachwycona. Raczej obstawiam, że reakcja mamy i taty będzie bardzo negatywna :( Ale trudno, z porywem serca nie ma co walczyć, nie mogłam postąpić inaczej, mam nadzieję, że jakoś się rozejdzie po kościach.
UsuńAlbum Śliczny! Bardzo mi się podoba ♥! A zdjęcia, które robisz są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńA rodzice będą musieli to "przeboleć", zresztą nie mają wyboru ;)) Jak kiedyś powiedział Ernest Hemingway: Posiadanie jednego kota prowadzi do posiadania następnego.
Dziękuję ;) Rodzice właśnie wczoraj się dowiedzieli, są lekko w szoku, ale nie mają wyjścia - już muszą to zaakceptować ;)
UsuńŚliczny album.
OdpowiedzUsuńMuszę w wolnej chwili też usiąść i coś w tym stylu zrobić :)