Ostatnio nieco zaniedbałam bloga, ale powodem były inne obiekty do fotografowania. ;) Od wczoraj mam drugiego bloga związanego z tym, czym się zajmuję "na co dzień" - www.kvinna-utan-ansikte.blogspot.com
Zapraszam, może przypadnie do gustu.
Pewnie nie tylko mnie zdziwiła dzisiejsza pogoda i nieco obniżyła aktywność. W takich chwilach wracam do słonecznych zdjęć. Pozuje oczywiście Brunia, która widząc obiektyw - pręży się wdzięcznie (lub mnie olewa) ;)
Nowego bloga już pozwoliłam sobie odwiedzić ;)) Dzisiejsza pogoda chyba dla wszystkich była zaskoczeniem.
OdpowiedzUsuńBrunia z pewnością Cię nie olewa ;D
Trzymam kciuki za spokojną podróż i czekam na świąteczne posty i rewelacyjne - tak jak dotąd - zdjęcia.
Mam już pomysł na kocią sesję, ale potrzebuję pomocnika do tego. Jak się znajdzie, to obiecuję, że będzie ciekawie ;)
UsuńTak na marginesie - wchodzę na Twój profil, a nie ma tam żadnego odnośnika do bloga. Nie prowadzisz nic w tej chwili? Bo coś chciałam odwiedzić i się nie da :( Albo nie widzę, dlatego pytam.
Wobec tego już nie mogę się doczekać!
UsuńTrzeba kliknąć stronę "O mnie" i tam jest "Współpracuję z: SłodKotko !" Nie da się tego w google+ inaczej ustawić..
www.slodkotko.blogspot.com
Moje koty uwielbiają podróże pociągiem więc mam nadzieje, że Wasza podróż będzie przyjemna. Między nami mówiąc to w takich sytuacjach moje dwa diabliki nagle zmieniają się w najgrzeczniejsze kotki pod słońcem :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym się zgłosiła na ochotnika do pomocy, niestety ciut daleko mieszkam :(
Cóż tu tak cichutko?
UsuńTrzymam kciuki, bo dla kota, to nie jest łatwe, ale mam nadzieję, ze wszystko pójdzie dobrze. Najtrudniejszy pierwszy raz?
OdpowiedzUsuńmiał być ! zamiast ? :-))
Usuń