sobota, 16 listopada 2013

Nasi koci przyjaciele cz. 1


Witajcie kochane i kochani :)

Dzisiaj rozpoczynam nową serię postów na blogu o nazwie:




Jest trochę tych znanych nam kotów, które odwiedzamy i lubimy, stąd pomysł na serię. 
Dzisiaj pokażę Wam koty mojej Mamy. Kiedyś na blogu pojawiła się już kocica Melodia (imię niestety nieadekwatne do charakteru :>), ale od tamtej pory stadko powiększyło się o... 2 inne koty, które zamieszkują działkę na stałe oraz kilka "dochodzących". 

W tej chwili bandę tworzą: 
Melodia - czarna, 5-letnia kocica o diabelskim charakterku
Mika - czarna, roczna koteczka, niezwykła przylepa, kochane stworzonko
Cezar - grubaśny burasek, na pewno kilkuletni, również z tych "miziastych"

Niestety na zdjęciach nie będzie Cezara, ponieważ fotografie były zrobione piękną sierpniową porą, a Cezar jest październikowym "nabytkiem" ;) Z pewnością pojawią się jego zdjęcia przy okazji. 
Tego samego dnia odbył się również pierwszy spacer Bruni. Byłam przekonana, że będzie przerażona, że będzie to dla niej męczące doświadczenie, jednak - o dziwo! - zniosła to lepiej niż Franek. Było typowe sunięcie brzuchem po ziemi, ale kilka razy podniosła ogon :) Moja Mama dzielnie ją prowadziła na szelkach, choć Mała i tak wędrowała, gdzie chciała. ;) Nie jestem pewna, czy sprawiło jej to przyjemność, ale na pewno było czymś nowym i interesującym. ;)

Mam nadzieję, że te zdjęcia dodadzą Wam słońca w te pochmurne dni. ;)))







Mika :)


Melodia na posterunku
Oho!
Ja jej dam!

Albo nie... :<

Łatka - siostra Miki, czasem wpada na jedzenie :)




Uff, poszła sobie na sąsiednią działkę ;)

Pozdrawiamy,



5 komentarzy:

  1. swietne zdjecie! czekam na kolejne posty w tym temacie, uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. ale mi się zachciało znów lata! przepiękne zdjęcia i koty też :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne koty i świetne zdjęcia. Powiało latem...

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że kociambry są zaopiekowane :). Pozdrowienia dla Was,

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że kociaste mogą na Was liczyć :) Zawsze to miło wpaść i coś przegryźć :)))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń